Życie pod kontrolą

Kiedy myślisz, że Twoje życie nabiera większego sensu, ale pewne rzeczy dają Ci do zrozumienia, że tak nie jest. Dziewczyny z klasy, chłopak, klasa. Chłopak, który jest wrażliwy i złości się, bo powiedziałaś coś co w jakiś sposób uraziło go, choć nie o to Ci chodziło, nie to było Twoim planem. Ciągl dalszy nastąpi

Zaczynając temat jego  byłej jest dość kontrowersyjny, bo przecież mówił Ci, że nie lubi rozmawiać o przeszłości. Liczy się to co teraz jest czyli TY. Ale jednak nachodzą Cię myśli, jak wyglądała, albo chociaż co miała w sobie takiego, że to na nią zwrócił uwagę, więc drążysz ten temat. On rozumie Cię, bo sam był w takiej sytuacji jak Ty i nawet przez myśl mu nie przeszło, że tak intesywnie o tym myślisz, dręczy Cię to, więc już masz na tyle odwagi by zapytać dlaczego tak jest. Bo gdy on Ci opowiadał nie wiele się dowiedziałaś, a jedynie, że była toksyczna i niezbyt lubiana przez jego rodziców. W końcu kto nie ryzykuje ten nie pije szampana, ale czy warto, aż tak ryzykować?

Każdy po pewnym czasie zaczyna coś nowego, zostawia za sobą przeszłość i zaczyna nowe życie. I ja właśnie staram się takie zacząć . Zapominam o tym co działo się rok temu, zapominam o chłopaku, który bardziej niż mną był zainteresowany moją przyjaciółką, choć teraz bym mogła stwierdzić fałszywą przyjaciółką, bo doskolane wiedziała co czujesz, a nadal robiła swoje, bawiąc się przy tym w najlepsze. Pewnego dnia poznajesz innego, starszego i dojrzałego chłopaka. Cały czas w tym jednym mieści, a Wasze drogi dopiero teraz się zeszły,a gdy wchodzisz w związek z nim to ogarnia Cię radość, bo to właśnie tego chciałaś już od dawna, czekałaś na to prawie całe swoje życie. Żyj chwilą, żyj tym co właśnie się dzieje i nie wracaj do przeszłości, bo sama wiesz, że ona Cię zniszczy, a przecież jesteś szczęśliwa. Prawda?